czwartek, 29 grudnia 2016

Czy "Zmierzch" powinien być lekturą szkolną"


Lektury szkolne od zawsze niestety kojarzą się bardziej z przykrym obowiązkiem niż przyjemnością. Jest to prawdopodobnie spowodowane tym, że książki te w dużej mierze odbiegają od tego co najchętniej czytają młodzi ludzie. Są napisane niezrozumiałym językiem a ich tematyka jest nieciekawa. Oczywiście większość tych książek powinna być znana ludziom, którzy chcą się uważać za inteligentnych, jednak odświeżenie tej listy i dodanie paru nowych pozycji mogłoby być dobrym pomysłem. 
Jeżeli do kanonu lektur będą należały jedynie niezrozumiałe i nudne "klasyki", to żaden młody człowiek nie zostanie zachęcony do czytania, a przecież chodzi o to aby pokazać, że książki są wartościowe i dobrze jest je czytać. 
Poza tym lektury to książki, które każdy uczeń powinien przeczytać, niezależnie od swoich upodobań, dlatego właśnie powinny być zróżnicowane, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Nastolatkowie najchętniej czytają fantastykę, nauczyciele z kolei mówią, że nie ma ona żadnej wartości, jednakże można znaleźć i taką z przekazem. Nie mam na myśli "Zmierzchu" czy "Słodkich kłamstewek" (które raczej byłyby nie do przejścia dla chłopców), ale na przykład dobrze znane "Igrzyska śmierci" czy polska seria "Felix, Net i Nika" Rafała Kosika, w których znajdziemy wiele różnych wątków a nie tylko miłosny. 


freeimages.com/joana franca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz